Autor |
Wiadomość |
Daniel |
Wysłany: Czw 20:36, 08 Kwi 2010 Temat postu: |
|
ja tylko próbuję zgadnąc, jaki jest cel tych działań |
|
|
C4 |
Wysłany: Czw 20:27, 08 Kwi 2010 Temat postu: |
|
no proszę Was - nieważne czy ukradziono czy nie - uszkodzenia na niemałą kwotę i kłopot związany z naprawą.
mnie akurat tymczasem nie ma na miejscu i nie mam jak interweniować, ale może ktoś mógłby ustalić co z monitoringiem i ochroną.
nie wiadomo co temu komuś/tym oszołomom jeszcze do glowy przyjdzie i jak daleko się posuną |
|
|
piotras |
Wysłany: Czw 15:41, 08 Kwi 2010 Temat postu: |
|
ponoć ukradziono siodełko i narty |
|
|
Daniel |
Wysłany: Czw 11:44, 08 Kwi 2010 Temat postu: |
|
a czy komuś cokolwiek zgineło ? bo z tego co czytam, to powyłamywano zamki, pootwierano drzwi i tyle , kompletnie bez sensu ! |
|
|
gość |
Wysłany: Czw 10:39, 08 Kwi 2010 Temat postu: ...... |
|
Zgadzam się z piotrasem, wprawdzie "Polak mądry po szkodzie" ale w tym przypadku kradzieże nie odniosły żadnego skutku. Chociaż niewykluczone że sprawcami mogą być robotnicy remontujący poszczególne mieszkania, którzy są jednocześnie odpowiedzialni za puszki po piwie i pety rozrzucane na klatce schodowej. |
|
|
piotras |
Wysłany: Śro 7:29, 07 Kwi 2010 Temat postu: |
|
No to mamy znowu. Tym razem nie oszczędzili żadnych schowków
Otwarte są niemalże wszystkie. Zdecydowanie działanie firmy ochroniarskiej gdyż nie ukradziono chyba nic. Rowery bynajmniej wyciągnięte ze schowka, ale są. Może tym razem nauczy to Nas zamykać drzwi. Czy to tak trudno pociągnąć za tą klamkę i domknąć drzwi?? Idziemy jak "święte krowy " i "w dupie mamy”, że drzwi za nami się nie domknęły, że lata po piwnicy jakiś gościu i majstruje przy zamku -nie musimy bezpośrednio interweniować można zadzwonić na POLICJE oni są od tego. Jak zaczną sie dobierać do naszych mieszkań wtedy będzie płacz. |
|
|
C4 |
Wysłany: Pon 18:50, 29 Mar 2010 Temat postu: |
|
co sie udało? odnaleziono Grala
na ile pewne to info?
nasjmpierw poproszę postulować o ochronę
w międzyczasie papierkowa robota z ogarnięciem aktów notarialnych... |
|
|
piotras |
Wysłany: Pon 18:07, 29 Mar 2010 Temat postu: |
|
Nieoficjalnie udało się tylko czekamy na papierek |
|
|
C4 |
Wysłany: Pon 13:21, 29 Mar 2010 Temat postu: |
|
najbardziej prawdopodobny jest scenariusz z ekipą remontową w porównaniu z przypadekiem, że przyszedł oszołom chętny do ryzykownego napracowania się nad wątpliwymi wartościowo łupami z piwnic i akurat zastał otwarte -WIETRZENIE!?! - drzwi wejściowe do budynku itd.
czy coś wiadomo o odbiorze budynku? bez niego z tego co pamiętam nie można podłączyć monitoringu, którego instalacja jest przygotowana! + ochrona i mielibyśmy poczucie kontroli i bezpieczeństwa |
|
|
Daniel |
Wysłany: Nie 23:10, 28 Mar 2010 Temat postu: |
|
jeżeli chodzi o windy, to tutaj nie dopatruję się teorii spiskowej, po prostu się blokują, w 3 klatce zdarza się to ostatnio notorycznie, na różnych piętrach, drzwi się nie zamykają, a winda stoi
jeżeli chodzi o to, jak złodzieje dostają się do garażu, to uważam, że w nocy raczej ciężko jest za kimś wejśc głownym wejściem, a przecież nikt nie zrobił tego w ciągu dnia - byłby to lekko mówiąc szczyt brawury !!
coraz bardziej przekonuję się do wersji z jakąś ekipą remontową !!
jeżeli chodzi o spotkanie - pomysł dobry, ale kto je zorganizuje, powiadomi wszystkich ?? Nie mamy swoich numerów telefonów (deweloper ma), można jakieś ogłoszenie napisac, jedno jest pewne - do świąt raczej nie zdąrzymy
A drzwi do garażu i na klatkę po prostu zamykajny !!! |
|
|
bb |
Wysłany: Nie 18:38, 28 Mar 2010 Temat postu: |
|
Sami też jesteśmy sobie winni, u nas w klatce drugiej notorycznie są otwarte drzwi - ktoś ciągle wietrzy!!!
Mam propozycję żebysmy sami sobie zorganizowali spotkanie i podjęli pewne ustalenia - prezes tu nie mieszka i nic go nie obchodzi co się tu dzieje - smutne, ale prawdziwe!!!
Wiele osób wyjeżdża na Święta i tylko złodzieje czekają na taki czas. |
|
|
C4 |
Wysłany: Nie 12:36, 28 Mar 2010 Temat postu: |
|
nikogo za rękę nie złapałem allle wygląda to tak jakby ktoś przebywający w budynku zszedł o sennej porze do garażu i dokonał tego wandalizmu, a np. dzisiaj w nocy zejdzie kolejny raz i niepostrzeżenie zabierze na górę co sobie wcześniej upatrzył
np. jakaś przyjezdna ekipa remontowa - nocująca tu na czas zlecenia - nudziła się w week? |
|
|
Dimmuxeper |
Wysłany: Nie 10:04, 28 Mar 2010 Temat postu: |
|
Wlaśnie zszedlem sobie na dol i potwierdzam. Drzwi do komorek 39-45 48-49 56-57 otworzone i totalnei zniszczone lecz nie wlamywali sie do zadnej z komorek. Pewnie dzisiaj w nocy dokoncza.... Trzeba w koncu zalatwic ochrone i monitoring. Tym bardziej iz podobno w poniedzialek bedzie juz odbior. |
|
|
piotras |
Wysłany: Nie 9:09, 28 Mar 2010 Temat postu: |
|
Drzwi do wspomnianych wcześniej przeze mnnie schowków zostały wyłamane, przygotowane są drzwi do schowków 15-16 tak samo jak wczoraj do 39.... |
|
|
C4 |
Wysłany: Sob 23:24, 27 Mar 2010 Temat postu: |
|
nieee - męczące takie bieganie i niebezpieczne - jeszcze brama przytnie
wchodzi się na klatkę - za kimś lub przez niedomknięte drzwi albo się jest z ekipy remontowej jakiegoś np. mieszkania i ma się klucz/kod, a następnie najspokojniej, najnaturalniej do garażu - przy okazji chyba uszkodził coś w windzie blokując ją, a drzwi bezpośrednio do garażu te z elektrozamkiem żeby się nie zatrzasnęły zablokowane były kawałkiem papieru - najprościej = skutecznie i efektywnie
Qmać |
|
|