www.stawy12.fora.pl

[jean]

Z ustawy wynika, że Zarząd kieruje sprawami wspólnoty mieszkaniowej
i reprezentuje ją na zewnątrz. Członkowie Zarządu pewnie ze swego grona wybrali Prezesa (czy tam Przewodniczącego)...
Podczas rozmowy z tym Panem podniosłam, że czuję się oszukana z tego powodu, że wciskano nam wszystkim kit, że znajdują się tam lokale gospodarcze, że nie spełniają norm dla lokali mieszkalnych, że lokale te są niskie, w związku z czym nie można ich nabyć... Sz.p Gajewska na samym początku pokazała nam to 4 piętro i okazało się, że są tam bardzo piękne lokale, szerokie, nie takie długie "tramwaje", o normalnej wysokości, wyposażone w duuuże tarasy... Ich właścicielami są kolesie dewelopera, który im nie płacił za jakieś wykonastwo, wobec czego rozliczył się z nimi za długi za pomocą mieszkań na 4 piętrze. Bank nie skredytowałby zakupu lokalu, dla którego założenie księgi wieczystej stoi pod znakiem zaptania i zależne jest od woli członków wspólnoty mieszkaniowej. Natomiast w papierach podobno wszystko przygotowane jest tak, że nie trzeba będzie zmieniać udziałów w nieruchomości wspólnej... Wszystko od początku było ukartowane, w każde inwestyji deweloper powtarza ten sam trik, że powstaje nielegalna kondygnacja, a następnie w jakiś cudowny sposób lokale niemieszkalne stają się mieszkalnymi i ich wartoś wzrasta krocie. Nie mam zamiaru się na to godzić!!! Mam nadzieję, że pozostali mieszńcy również, ponieważ kolesie dewelopera pewnie mają spory udział i być może brakuje im tylko tylko kilku naiwniaków, którym 4 piętro jest obojętne.

[Efka]

Jean, dzięki za ten post Dobrze wiedzieć, że nie jesteśmy sami...

[Gaugan]

Aha, no to wiele mi wyjaśniliście. A ja nie mogłem wyjść z podziwu, że nasz społeczny pan Przewodniczący znalazł chęci, czas i środki, by do mnie zadzwonić i bite pół godziny wyjaśniać, zapewniać i rozwiewać najróżniejsze kwestie dotyczące naszej nieruchomości, w tym niejako przy okazji 4. piętra.